W pierwszą niedzielę marca w Konkatedrze została odprawiona Msza św. w intencji Żołnierzy Wyklętych. – Żołnierze wyklęci, niezłomni to polscy żołnierze, którzy byli prześladowani, wielu z nich oddało życie za swoją nieugiętą postawę wobec reżimu komunistycznego. Za nich dzisiaj się modlimy, o nich pamiętamy – mówił na początku Eucharystii ks. proboszcz Krzysztof Nojman.
W homilii ks. Proboszcz nawiązał do pierwszego czytania. – Pan Bóg mówi do ludzi, do człowieka poprzez słowa zawarte w Dekalogu, w Dziesięciu Przykazaniach, które usłyszeliśmy przed chwilą z Księgi Wyjścia. Doskonale wiemy od dziecka, że Dziesięć Przykazań to jest taki podstawowy najważniejszy drogowskaz w naszym życiu. W Dziesięciu Przykazaniach Pan Bóg wskazuje nam drogę, po której krocząc osiągniemy pełnie życia, prawdziwe szczęście. Człowiek niestety bardzo często ufa sobie i swoim pomysłom – zaznaczył. Podkreślał, że często człowiek tworzy własny drogowskaz i stawia siebie ponad Boga. – Stąd biorą się wojny, stąd rodzi się nienawiść człowieka do drugiego człowieka. Stąd człowiek zabija niekiedy drugiego człowieka. Dzisiaj moi drodzy pamiętamy w sposób szczególny o Żołnierzach Wyklętych. Tak ich nazywamy, bo byli wyklęci. Miano ich nie znać, miano zapomnieć ich imiona, nazwiska. Złożono ich ciała gdzieś w grobach w nieznanych miejscach – mówił ks. Nojman. – To byli żołnierze niezłomni, którzy nie pogodzili się z reżimem komunistycznym, z władzą komunistyczną, która została im po wojnie narzucona przez Związek Sowiecki. Skoro się nie pogodzili, stali się wielkimi wrogami ówczesnej władzy, ówczesnego państwa. Nie milczeli, odzywali się i walczyli o prawdziwą i wolną Polskę, o swoją Ojczyznę – dodał. Proboszcz Konkatedry zauważył, że człowiek stawiając siebie ponad Boga zatraca wszelkie wartości i jest wówczas gotów odebrać życie drugiemu człowiekowi – Tak to właśnie jest na przykładzie tych niezłomnych wyklętych żołnierzy, na przykładzie ich życia, ich śmierci, że człowiek idąc swoją drogą a nie Bożą, podnosi rękę na drugiego człowieka, zabiera mu życie w imię takiej czy innej ideologii. Kończąc ks. Krzysztof Nojman skierował pytanie do zgromadzonych w kościele – Czy byłbym gotów, czy potrafiłbym tak jak oni stanąć w obronie Ojczyzny? Czy byłbym gotów oddać za Nią swoje życie?.
Wraz z ks. Proboszczem modlił się ks. prał. Tomasz Ilski oraz księża wikariusze ks. Paweł Wczesny i ks. Jakub Rachwalski.
Podczas Mszy św. były obecne poczty sztandarowe oraz transparenty przedstawiające kilku Żołnierzy Niezłomnych.
Po Mszy św. w Domu Katolickim odbył się wykład dr Dariusza Kucharskiego z Rady Programowej Muzeum Żołnierzy Wyklętych pt. „Nasi Bohaterowie” – zorganizowany przez parafię Konkatedralną.
Pamięć o Żołnierzach Wyklętych w Ostrowie Wielkopolskim jest organizowana społecznie przez ludzi młodych i starszych. W najbliższym czasie w mieście powstanie pomnik pamięci Żołnierzy Wyklętych (w szczególności z naszego regionu) i ks. abp Antoniego Baraniaka.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma przypominać o bohaterach polskiego podziemia antykomunistycznego z lat 1944-63 obchodzony jest 1 marca. Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 roku w więzieniu przy ul. Rakowieckiej na Warszawskim Mokotowie wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”: Łukaszu Cieplińskim, Mieczysławie Kawalcu, Józefie Batorym, Adamie Lazarowiczu, Franciszku Błażeju, Karolu Chmielu i Józefie Rzepce – będących ostatnimi ogólnopolskimi koordynatorami „Walki o Wolność i Niezawisłość Polski z nową sowiecką okupacją”.
Tekst i zdjęcia: JR