Msza św. Wieczerzy Pańskiej
– W Wielki Czwartek pochylamy się nad tymi dwoma darami jakie podarował Bóg człowiekowi: kapłaństwo i Eucharystia. Jedno i drugie powiązane ze sobą. Nie ma kapłaństwa bez Eucharystii i nie ma Eucharystii bez kapłaństwa – mówił podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej ks. Dominik Wieczorek – wikariusz parafii Konkatedralnej w Ostrowie Wielkopolskim.
Msza św. Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna Triduum Paschalne przepełnione symbolami, których podczas całorocznych liturgii nie doświadczymy. W Wielki Czwartek podczas pieśni „Chwała na wysokości Bogu” zabrzmiały wszystkie dzwony w Kościele, które od tej pory zostały wyciszone do czasu pieśni aż do „Chwała na wysokości Bogu” w czasie Liturgii Wigilii Paschalnej. Dzwonki używane w czasie przeistoczenia zostały zamienione na kołatki, o głuchym i mniej przyjemnym brzmieniu. Kościół wycisza się i poważnieje, ponieważ wie, że Chrystus zostaje zdradzony i uwięziony.
Mszy św. przewodniczył ks. Dominik Wieczorek, który wygłosił homilię, na której początku przepraszał. – Bóg gromadzi nas na swoim świętym spotkaniu. Na początek tego naszego wspólnego rozważania, my jako kapłani chcemy przeprosić za to wszystko, co jest naszym potknięciem, co jest naszym błędem, co jest brakiem naszej miłości do drugiego człowieka. Przeprosić za to, co jest taką samobójczą bramką dla świętej Matki – naszego Kościoła. Chcemy na progu tego świątecznego dnia, kiedy Pan Bóg ustanawia kapłaństwo i Eucharystię z całego serca przeprosić – mówił kapłan. W odniesieniu do Ewangelii przypomniał, że Chrystus uniżył się przed św. Piotrem obmywając mu nogi okazując w ten sposób swoją miłość do drugiego człowieka. – Chrystus daje nowe przykazanie: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali”. Czyli wszyscy, nie tylko jeden szczególny, wybrany naród. Wszyscy. Kościół zawiera w sobie wszystkie narody i wszystkie narody w Kościele mają się wzajemnie miłować – podkreślał ks. Dominik. Zaznaczył, że Jezus kochał wszystkich. Miłował równo grzeszników, schorowanych, chorych, łotrowi raj obiecał, głodnych, których karmił, oprawcom na krzyżu przebaczył. – Tak kocha nas Jezus. Zatem tak mamy kochać wszystkich, taką miłością, jaką uczył Jezus, jaką nam podarował. Po czym powinno się rozpoznawać chrześcijanina, właśnie po miłości – podkreślił ks. Wieczorek. – Żyjmy zatem miłością. Do miłości zostaliśmy wezwani – powiedział.
Komunia św. udzielona została pod dwiema postaciami – Ciała i Krwi Chrystusa.
Z okazji święta ustanowienia sakramentu kapłaństwa przedstawiciele parafii złożyli kapłanom obecnym na Mszy św. życzenia.
Na zakończenie Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, po Komunii św. i życzeniach nastąpiło przeniesienie Pana Jezusa do Ciemnicy, która w Konkatedrze znajduje się przy ołtarzu MB Częstochowskiej. Jest to symbol uwięzienia Jezusa w nocy przed męką. Adoracja Najświętszego Sakramentu potrwa tam do Liturgii Męki Pańskiej.
Po zakończeniu Eucharystii zdjęto z ołtarza świece, obrusy, mszał i krzyż – gest ten symbolizuje zakończenie wieczerzy, ale także odarcie Jezusa z szat i pozostawienie Go w samotności, ponieważ ołtarz jest symbolem Chrystusa i Jego ofiary. Aż do Mszy Wigilii Paschalnej ołtarz pozostaje pusty. Pozostawienie otwartego i pustego tabernakulum to wyraźny znak, że Jezus nie przebywa już w tym miejscu, ale cierpi zamknięty w Ciemnicy i oczekuje na wyrok.
Razem z ks. Dominikiem modlił się ks. Proboszcz Adam Kosmała, ks. Krzysztof Raj, ks. Artur Zmyślony oraz ks. prał. Tomasz Ilski i ks. Eugeniusz Krawczyk. Liturgię wzbogacił swoim śpiewem Chór parafialny pw. św. Grzegorza pod dyr. Magdaleny Nowickiej.
Tekst i zdjęcia: Jacek Ryczkiewicz
O symbolice Ciemnicy (okolicznościowa kaplica lub ołtarz do przechowywania Najświętszego Sakramentu od Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek do Liturgii Wielkiego Piątku) opowiada jej pomysłodawca i wykonawca Paweł Moch.