Dzisiaj św. Stanisław, Biskup i Męczennik ma być przez Kościół ustanowiony Patronem Niebieskim miasta Ostrowa Wielkopolskiego

Święty Stanisław BM Patronem niebieskim Ostrowa

Artykuł z dwutygodnika diecezjalnego Opiekun, w którym znalazł się reportaż z  uroczystej Mszy św. odprawionej 11 listopada 2004 r. w Konkatedrze – „Opiekun” nr 24 (170) – 4.12.2004 r.

Patron ładu moralnego

Święty Stanisław, biskup i męczennik, 11 listopada został ogłoszony patronem niebieskim Ostrowa Wielkopolskiego. Podczas uroczystej Mszy świętej w konkatedrze ksiądz biskup ordynariusz Stanisław Napierała przypomniał, że św. Stanisław jest patronem ładu moralnego oraz porządku. Zaapelował o „pierwszeństwo dla wszystkiego, co służy dobru wspólnemu”.

Wraz z Ordynariuszem Eucharystię celebrowali proboszczowie wszystkich dziesięciu parafii ostrowskich. Ksiądz prałat Alfred Mąka, proboszcz parafii konkatedralnej witając Księdza Biskupa nazwał 11 listopada 2004 roku historycznym dniem dla mieszkańców istniejącego 600 lat Ostrowa Wielkopolskiego. Św. Stanisław zajmuje bowiem szczególne miejsce w sercach ostrowiaków. Od 568 lat patronuje On największej parafii, dawniej farnej, a od 1992 roku konkatedralnej. Dlatego tak licznie przybyli oni do konkatedry, aby uczestniczyć w uroczystościach.

W homilii Ksiądz Biskup zwrócił uwagę, że św. Stanisław od samego początku odgrywa ważną rolę w życiu mieszkańców. – Przyzwyczaili się ostrowianie do tego Świętego. Ostrów jakoś identyfikuje się ze św. Stanisławem. Nic więc dziwnego, że kiedy w roku Jubileuszu zapragnęliście, aby miasto miało formalnie ustanowionego patrona niebieskiego zwróciliście uwagę na św. Stanisława. Były oczywiście rozmowy, były dysputy, ale ostatecznie stanęło na św. Stanisławie. Ostrowianie jakoś odnajdują jakby swoją tożsamość w św. Stanisławie biskupie i męczenniku – mówił do zgromadzonych. Następnie podkreślił, że św. Stanisław jest patronem ładu moralnego i porządku, który ma także wymiar społeczny. Zaznaczył, że dla budowania ładu społecznego potrzebne są trzy zasady: jedność, wolność i miłość. W tym co jest konieczne dla wspólnego dobra winna być jedność. Wszystko, co służy temu dobru, winno mieć pierwszeństwo. Ludzie winni współdziałać, aby to dobro budować. W tym dobru wspólnym jest bowiem dobro każdego z osobna, więc w rzeczach koniecznych dla budowania wspólnego dobra winna być jedność. W innych natomiast wolność. We wszystkim zaś miłość. – Możecie się różnić, ale pięknie. We wszystkim miejcie miłość, a w tym co konieczne bądźcie jedno – apelował Ordynariusz do ostrowian.

Po kazaniu ksiądz prałat Alfred Mąka odczytał akt nadania miastu za patrona św. Stanisława. Przed zakończeniem Eucharystii Przewodniczący Rady Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego Wojciech Gilarski odczytał uchwałę Rady Miejskiej z 20 lipca tego roku dotyczącą obrania na patrona Ostrowa św. Stanisława. Następnie w towarzystwie Radnych wręczył oprawiony akt erekcyjny Księdzu Biskupowi. Drugi został zawieszony w sali ratusza.

Uroczystość zakończyła się na rynku. Ksiądz biskup Stanisław Napierała poświęcił odnowiony ratusz ze znajdującą się na nim marmurową tablicą z sentencją Crispusa Gajusa Sallustiusa, która wskazuje na zgodę jako podstawę działalności społecznej: „Concordia res parvae crescunt discordia maximae dilabuntur” (W zgodzie małe rzeczy rosną, w niezgodzie największe się rozpadają). Następnie w Sali Kolumnowej ratusza Ordynariusz dokonał pierwszego wpisu do Złotej Księgi Miasta. Swoje podpisy złożyli także wszyscy ostrowscy proboszczowie. Ksiądz Biskup w prezencie od Prezydenta miasta otrzymał wieczne pióro.

W uroczystościach uczestniczyli między innymi: Prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Jerzy Świątek, Przewodniczący Rady Miejskiej Wojciech Gilarski, parlamentarzyści, przedstawiciele władz wojewódzkich, marszałkowskich, powiatu ostrowskiego, władz gminnych, szkół, poczty sztandarowe: ostrowskich parafii, kombatanckie, organizacji społecznych oraz licznie zgromadzeni wierni. Podczas uroczystości śpiewał Chór Nauczycielski im. Stanisława Wiechowicza, któremu towarzyszyła Ostrowska Orkiestra Koncertowa.

tekst i foto Renata Jurowicz, EK

Homilia Księdza Biskupa Stanisława Napierały wygłoszona w Konkatedrze Ostrowskiej, 11 listopada 2004 roku

Całoroczne obchody Jubileuszu 600-lecia istnienia Ostrowa Wielkopolskiego dobiegają końca i w dniu dzisiejszym, w 86 rocznicę odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę, znajdują zwieńczenie. Dobrze, że mała ojczyzna, jaką jest ziemia ostrowska z miastem Ostrowem, świętuje zakończenie obchodów swego Jubileuszu w dzień, kiedy Ojczyzna wszystkich Polaków świętuje swoją niepodległość. Ostrów był zawsze aktywną cząstką Ojczyzny – Polski. Temu miastu zależało na tym, aby Polska była wolna, niepodległa. To miasto wniosło swój wkład w wolność i niepodległość Polski. Była to praca ludzi tej ziemi, danina krwi, ich patriotyzm.
Przez cały rok trwały obchody Jubileuszu 600-lecia Ostrowa Wielkopolskiego. Gdy przegląda się program uderza bogactwo obchodów. Z najrozmaitszych stron oglądaliście dzieje miasta oraz wartości i dobra, wpisane w jego dziedzictwo. W dniu dzisiejszym mamy temu 600-leciu przypatrzeć się od strony religijnej. Ośmielam się powiedzieć, że wspomniane wszystkie te obchody dzisiaj w wymiarze religijnym znajdują swój najgłębszy sens.
Data historyczna dla Miasta Ostrowa Wielkopolskiego – rok 1404 – bierze się z zapisu mówiącego, że w tym roku stał tu kościół drewniany, kościół filialny parafii, która znajdowała się w Wysocku Wielkim, a więc tu na tej ziemi od początku była głoszona Ewangelia Jezusa Chrystusa, Dobra Nowina o Bogu, o człowieku i jego powołaniu. Tu kościół zgromadzał ludzi, mieszkańców tej ziemi. W każdym tygodniu schodzili się, aby wielbić Boga, wyznawać w Niego wiarę, ażeby Go prosić. 30 lat później w Ostrowie powstała parafia. Wielkość parafii tkwi w tym, że w niej jest rzeczywistość Kościoła. Dwa lata później znajdujemy w tytule parafii imię św. Stanisława, Biskupa i Męczennika. I tak już pozostanie. Pierwszy budynek kościoła będzie miał najróżniejsze swoje dzieje, będzie się zmieniał, ale przez 568 lat będzie to kościół, którego patronem był św. Stanisław, Biskup i Męczennik. I tak przez setki lat ostrowianie spoglądali ku swojej parafii i ku swojemu patronowi św. Stanisławowi. Przyzwyczaili się ostrowianie do tego Świętego. Ostrów jakoś identyfikuje się ze św. Stanisławem. Nic więc dziwnego, że kiedy w roku Jubileuszu zapragnęliście, aby wasze miasto miało formalnie ustanowionego swego patrona niebieskiego, zwróciliście uwagę na św. Stanisława. Były oczywiście rozmowy, były dysputy na ten temat, ale ostatecznie wybór padł na św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Uchwałą Rady Miejskiej św. Stanisław został ustanowiony patronem Ostrowa Wielkopolskiego. Oczywiście jest to akt w ramach kompetencji Rady Miejskiej. Dzisiaj św. Stanisław, Biskup i Męczennik ma być przez Kościół ustanowiony Patronem Niebieskim miasta Ostrowa Wielkopolskiego.
Bracia i siostry, św. Stanisław przenosi nas do początków naszej Ojczyzny. Staje obok św. Wojciecha. Tych dwóch patronów Polski, jeden Wojciech jest patronem wiary, drugi Stanisław jest patronem ładu moralnego. Wiara i ład moralny są ściśle ze sobą związane. Nie ma ładu moralnego bez Boga. Aby był ład, aby był porządek, żeby wszystko było na swoim miejscu, człowiek i każda rzecz, musi być punkt odniesienia. Tym punktem odniesienia jest Bóg. Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy, jak mówi św. Augustyn, człowiek jest na swoim miejscu i każda rzecz jest na miejscu swoim. Jest ład. Jeżeli nie ma Boga albo Bóg nie jest na pierwszym miejscu, pojawia się chaos.
Ten porządek, z którego wyrasta moralność, ma także wymiar społeczny. Musi być między ludźmi ład, muszą być urzędy godności, powinny być autorytety. I tu znowu są pewne zasady ustalające ład społeczny. Zasady te ukształtowały się w ciągu dziejów. Pierwsza mówi, że w tym co jest konieczne winna być jedność. Konieczne dla społeczeństwa jest budowanie wspólnego dobra. Wszystko, co służy temu dobru, winno mieć pierwszeństwo. Ludzie winni współdziałać, aby to dobro budować. W dobru wspólnym jest bowiem dobro każdego z osobna. We wszystkich innych sprawach niech będzie wolność. Jest to druga zasada. Nie narzucać ludziom jednego modelu, wzorca, szablonu. Niech będzie wielość poglądów, wizji również i ugrupowań politycznych. Ta wielość jest potrzebna, żeby ludzie nie pozostawali w konfliktach ze sobą. We wszystkim winna być miłość. Ona jest trzecią zasadą porządku społecznego. Niech się różnią ludzie między sobą, ale różnią się pięknie.
Na odnowionym ratuszu ostrowskim umieszczono tablicę marmurową i złotymi literami wyryto sentencję, która jakby streszczała wszystko, co tutaj wspomniałem, jakby chciała zapisać mądrość wyrastającą z sześciu wieków istnienia miasta. Ta mądrość zamyka się w sentencji zapożyczonej od starożytnego autora, a brzmi ona w wersji łacińskiej tak: concordia res parvae crescunt discordia vel maximae dilabuntur. Tam gdzie jest zgoda małe ubogie rzeczy urastają do wielkich. Tam zaś, gdzie niezgoda, nawet największe ulegają rozpadowi. A prości ludzie tę sentencję przetłumaczyli tak: „Zgoda buduje, niezgoda rujnuje”. Ilekroć, Drodzy Bracia i Siostry Ostrowianie, wy którym powierzona jest władza na najróżniejszych tu szczeblach ostrowskiej ziemi, i wy którym w przyszłości ta władza powierzana będzie, wszyscy ilekroć będziecie przechodzić obok ratusza, spójrzcie na tę sentencję i przypomnijcie sobie: „Zgoda buduje, niezgoda rujnuje”.

Scroll to Top
Skip to content