Pasterka w Ostrowskiej Konkatedrze
– Na wzór pasterzy przychodzimy tej nocy, aby czym prędzej napełnić się radością z przyjścia Boga w ludzkim ciele. Jest to święta noc, cicha noc. Bóg staje się człowiekiem i zamieszkał wśród nas. Otwórzmy nasze serca, aby mógł w nas zamieszkać i przemienić nasze życie – mówił na początku pasterki ks. proboszcz Krzysztof Nojman. Tradycyjnie w Konkatedrze odprawiane są dwie pasterki – o godz. 22.00 oraz o północy.
W homilii ks. kan. Krzysztof Nojman mówił, że podobnie jak dwa tysiące lat temu, ludzie nie zdają sobie sprawy, że Bóg stając się człowiekiem uczynił wielki dar. – Ludzie wówczas też żyli swoimi codziennymi sprawami. W dzisiejszych czasach jest podobnie: praca, obowiązki, zakupy, dzieci, rodzina. Ciągle się spieszymy, biegamy, trzeba coś załatwić. Brakuje po prostu czasu. Tyle spraw na głowie, a Bóg wybiera sobie ten czas i jeszcze święta Bożego Narodzenia – mówił proboszcz Konkatedry. Zachęcał by spojrzeć na postać Maryi i Józefa, którzy przyjęli wszystko, co im Bóg nakazał. – Boże Narodzenie jest zawsze gdzieś z boku, na peryferiach, w małym miejscu. Właśnie w takim miejscu rodzi się Bóg i w taki sposób pragnie narodzić się w tobie i we mnie. On jest zawsze ze mną, w całej tej gonitwie życia. On ciągle jest i ciągle czeka na to aż zrobisz wszystko i się po prostu zatrzymasz. Bóg pragnie narodzić się w twoim życiu, tylko czy ja potrafię się zatrzymać – mówił ks. Krzysztof Nojman. – Gdzie jest twoje Betlejem – pytał kapłan. – Ono jest tam, gdzie jest twoje serce. To właśnie tam pragnie narodzić się Jezus. Narodził się na sianie, ubogo, nie w pałacu. On pragnie narodzić się w twoim życiu, nie w pięknych, czystych warunkach, ale pragnie narodzić się na tym barłogu twojego życia, narodzić się w twoich problemach, naszych słabościach, kłótniach żony z mężem, męża z żoną, pragnie narodzić się w problemach, jakie może masz, ze swoimi dziećmi. Pragnie narodzić się w tym, co jest niekiedy grzeszne, złe – powiedział ks. Proboszcz. – Otwórz swoje serce dla Jezusa, a jeśli otworzysz to nie musisz już robić nic, bo On zrobi wszystko. I to właśnie wtedy będzie największy cud Bożego Narodzenia. I uznaj ten fakt, że dwa tysiące lat temu On-Jezus przyszedł na ten świat, aby oddać życie na krzyżu, aby ciebie i mnie zbawić – zakończył ks. Nojman.
Na zakończenie Mszy św. ks. Proboszcz złożył życzenia z okazji świąt Narodzenia Pańskiego. – Jako proboszcz tej parafii wraz z księżmi wikariuszami wszystkim Parafianom i miłym Gościom, którzy są wśród nas chciałbym złożyć najserdeczniejsze życzenia. Niech Pan Jezus ciągle na nowo rodzi się w naszym życiu, w naszych sercach. Przemieniajmy swoje życie, te środowiska, w których przebywamy, wspólnoty, aby one były coraz bardziej piękne, aby tam zawsze znajdowało się miejsce dla Boga, dla Jego nauki, dla Jego Słowa, dla tego wszystkiego co Bóg do nas mówi, dla nas kieruje. Błogosławionych Świąt! – życzył ks. kan. Krzysztof Nojman.
Podczas pasterki o godz. 22.00 kościół wypełniony był po brzegi. Pogoda sprzyjała, dlatego część wiernych modliła się przed świątynią.
Wspólnie z ks. Proboszczem Eucharystię sprawował ks. prał. Tomasz Ilski, ks. Eugeniusz Krawczyk, ks. Paweł Wczesny, ks. Dariusz Kuliński oraz obecny był diakon Mateusz Paprocki.
Tekst i zdjęcia: Jacek Ryczkiewicz