Narodowe Święto Niepodległości
W Narodowe Święto Niepodległości, 11 listopada w Ostrowskiej Konkatedrze odprawiona została uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny i Miasta Ostrowa Wielkopolskiego. Eucharystię koncelebrowali kapłani z parafii ostrowskich pod przewodnictwem ks. proboszcza Krzysztofa Nojmana. – Chcemy modlić się za sprawujących władze na różnych jej szczeblach, o ducha mądrości, o roztropność i uczciwość. Chcemy wypraszać dla wszystkich Polaków, także tych na emigracji, łaskę patriotyzmu, umiłowania Ojczyzny i chciejmy w naszych sercach odpowiedzieć na pytanie czy i jak kocham moją Ojczyznę, która dana mi jest przez Boga, jako miejsce, gdzie realizuje się moje zbawienie – mówił na początku ks. Nojman.
Obchody Święta Niepodległości w Ostrowie Wielkopolskim rozpoczęły się od przemarszu i złożenia kwiatów pod miejscami pamięci. Złożono kwiaty pod pamiątkowymi tablicami, m.in. na budynku byłego Konwiktu Arcybiskupiego i na budynku Domu Katolickiego. Następnie w Konkatedrze odprawiono uroczystą mszę świętą w intencji Ojczyzny i Miasta.
W homilii, Proboszcz Ostrowskiej Konkatedry nawiązał obchodzonego dzień wcześniej Święta Miasta Ostrowa Wielkopolskiego oraz do miejsca, które w historii walki o niepodległość miasta odegrało ważną rolę – Dzisiaj myślimy o Polsce, o naszej Ojczyźnie. Myślimy też o naszym mieście, które wczoraj obchodziło swoje święto. A więc wspominamy to, co wydarzyło się właściwie w tym miejscu, w tej historycznej sali Domu Katolickiego przy ostrowskiej farze. Bunt przeciwko władzy pruskiej, czego efektem były ustępstwa na rzecz Polaków na terenie Ostrowa Wielkopolskiego, powiatu ostrowskiego – Republika Ostrowska – mówił ks. Krzysztof Nojman. Wskazywał na polskich poetów, którzy pisali o Ojczyźnie. Przytaczał również słowa Wielkiego Polaka, ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, który wskazywał jak ważna jest Ojczyzna – A Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński mówił: „Naród bez przeszłości jest godny współczucia. Dla nas po Bogu, największa miłość to Polska!”. Po Bogu, więc, po Jezusie Chrystusie i Matce Najświętszej, po całym ładzie Bożym nasza miłość należy się przede wszystkim naszej Ojczyźnie, mowie, dziejom i kulturze, z której wyrastamy na polskiej ziemi. I chociażby obwieszono na transparentach najrozmaitsze wezwania do miłowania wszystkich ludów i narodów, nie będziemy temu przeciwni, ale będziemy żądali, abyśmy mogli żyć przede wszystkim duchem, dziejami, kulturą i mową naszej polskiej ziemi, wypracowanej przez wieki życiem naszych praojców – powiedział kapłan.
Ks. kanonik Krzysztof Nojman mówił, że problemy trapiące Polskę i Polaków powinno się rozwiązywać we własnym gronie – Nieraz trzeba wstydzić się za to, co dzieje się w naszej Ojczyzny – bo jedni plują na drugich i jedni żrą drugich. Polacy nieraz tracą honor. Skarżą się na tzw. salonach europejskich na swoją Ojczyznę. A brudy trzeba „prać” we własnym domu. I we własnym domu rozwiązywać trudne sprawy, konflikty dążąc do dobra wspólnego. Ile przypada złych słów i nienawistnych, słów mściwych i okrutnych, słów podłych i oszczerczych, słów fałszywych i krzywdzących, słów obraźliwych, cynicznych – powiedział ks. Proboszcz. W kazaniu dalej zwracał się do rządzących – Trzeba zawsze umieć wznieść się ponad podziały. Ponad różne poglądy także te polityczne, kiedy chcecie służyć Ojczyźnie, kiedy chcecie służyć miastu, gminie, powiatowi. Pamiętajmy, niech pamiętają wszyscy, którzy otrzymali władzę, że trzeba służyć dobru wspólnemu, wznieść się ponad swoje „ja”, swoje „ego”, bo zostaliście wybrani przez ludzi, którzy wam po prostu zaufali.
Celebrans opowiedział również o swojej obserwacji Miasta od czasu, kiedy do niego przybył – Ja jestem przybyszem, mieszkam w Ostrowie 22 lata. Obserwuję w tym czasie jak bardzo to miasto się zmienia. Jak wiele dobrych rzeczy się dzieje. Zasługę mają ci, którzy rządzili, którzy rządzą i pewnie to miasto dalej będzie rozwijało się dzięki także tym, którzy w przyszłości będą rządzić. Trzeba, więc służyć dobru. Trzeba zapomnieć o animozjach. Każdy ma mieć możliwość wykazać się swoją mądrością, umiejętnością, wiedzą w zarządzaniu Ojczyzną czy zarządzaniu tego miasto czy każdego innego – mówił kapłan.
Kończąc homilię wskazywał, że niewolno nam zapominać o modlitwie, dzięki której Bóg będzie nas wspomagał – W „Dzienniczku” św. s. Faustyny można przeczytać jak to św. s. Faustyna przypuszcza szturm do nieba, gdy Pan Jezus grozi ukaraniem jednemu z miast Polski. Odprawia nowenny, modlitwy, ofiaruje cierpienia w intencji tego miasta, Ojczyzny. Pan Jezus jej wysłuchał i powiedział „Dla ciebie błogosławię krajowi całemu”. O to jak potężna jest modlitwa. I pisze św. s. Faustyna – „Ojczyzno moja, ile ty mnie kosztujesz, nie ma dnia, w którym bym się nie modliła za ciebie”.
Podczas Komunii św. usłyszeć można było wariacje na organach na kanwie pieśni Bogurodzica autorstwa ostrowskiego kompozytora Andrzeja Henryka Bączyka. Medytacje zabrzmiały w wersji skróconej w interpretacji wirtuoza gry organowej Łukasza Mosura. Natomiast na koniec Eucharystii Ostrowska Orkiestra Koncertowa, po odśpiewaniu „Bożę, coś Polskę”, wykonała wiązankę pieśni patriotycznych.
W uroczystej Mszy św. uczestniczyli parlamentarzyści, przedstawiciele władz miejskich i powiatowych, delegacje z gmin, miasta partnerskiego Nordhausen, delegacje służb wojskowych, policji, straży, kombatantów, harcerzy i uczniów szkół. Mszę św. uświetnił chór męski ECHO pod dyr. Andrzeja Ryłki oraz Ostrowska Orkiestra Koncertowa pod dyr. Mariana Sikorskiego.
Po Eucharystii w dużej sali Domu Katolickim odbyło się „Patriotyczne Śpiewanie”, czyli śpiew pieśni patriotycznych prowadzony przez harcerzy.
Tekst i zdjęcia: JR
(kolejne zdjęcia ładują się podczas przewijania strony)