I Komunia Święta
– Proszę was, abyście tak długo, jak to jest możliwe, byli dla swoich dzieci prawdziwym wzorem człowieka, chrześcijanina, by dziecko patrząc na was, swoich rodziców, coraz bardziej kochało Boga, coraz bardziej Panu Bogu ufała, coraz bardziej przybliżało się do Pana Jezusa – mówił podczas uroczystości przyjęcia I Komunii św. ks. kan. Krzysztof Nojman. W ostatnią niedzielę maja w Konkatedrze do sakramentu I Komunii św. przystąpiło czterdzieścioro dzieci.
Na początku homilii ks. Proboszcz opowiedział wydarzenie sprzed świątyni. – Kiedy staliśmy przed chwilą na zewnątrz przed kościołem, jeden z chłopców dzieci pierwszokomunijnych, trzymając się za serce mówi „Ale mnie serce boli”. Ja mówię „A może mocno bije”, na co odpowiedział „No właśnie, mocno bije”. I mówi ten chłopiec „Bije, bo się cieszy, bo się raduje”. Moi drodzy, w sercach tychże dzieci, które dzisiaj po raz pierwszy przystępują do I Komunii świętej, mocno biją i są wypełnione wielką radością. Myślę, że również serca rodziców dzieci pierwszokomunijnych, także wypełnione są wielką radością, że te serca wypełnione są wielkim wzruszeniem – powiedział kapłan. Zaznaczył, że ten dzień jest wyjątkowy nie tylko dla dzieci, ale również dla rodziców. Przypomniał rodzicom, że przed laty, poprzez chrzest święty, zechcieli, by ich dzieci stały się dziećmi Bożymi. – Zadaniem rodziców wobec swoich dzieci, jeśli chodzi o życie religijne, jest to, aby być dla swoich dzieci takim dobrym, prawdziwym przewodnikiem. Prowadzić dzień po dniu swoje dziecko do Pana Boga, do Jezusa Chrystusa, który jest przyjacielem nas wszystkich – podkreślał ks. Nojman. Przypomniał rodzicom, jakie zadanie mają do wykonania.– Nauczyliście swoje dzieci znaku krzyża. Nauczyliście swoje dzieci pacierza, modlitwy i staraliście się wraz z katechetami w szkole na lekcjach religii, jak najlepiej przygotować swoje dzieci do dnia dzisiejszego, do dnia I Komunii św. Ale to nie koniec. Potrzeba dalej w sercach swoich dzieci rozpalać ten ogień Bożej miłości. Dalej trzeba starać się, aby wasze dzieci wzrastały w wierze, aby jeszcze bardziej przybliżyły się do Pana Jezusa – powiedział ks. Proboszcz.
Na zakończenie Eucharystii dzieci otrzymały chleb, którym tego dnia miały podzielić się ze swoimi najbliższymi i gośćmi podczas wspólnego świętowania.
Wraz z ks. Proboszczem modlił się ks. Jakub Rachwalski.
Tekst i zdjęcia: Jacek Ryczkiewicz