Za Ojczyznę i Wojsko Polskie

W intencji Ojczyzny i Wojska Polskiego modlono się w Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Konkatedrze – Modlę się za zmarłych żołnierzy Wojska Polskiego, zaginionych, poległych, zamordowanych, za tych, którzy w przeszłości walczyli o wolność Ojczyzny. Modlę się w tej Mszy św. także za żołnierzy żyjących, za ich rodziny – mówił ks. Proboszcz Krzysztof Nojman.

Homilii ks. Proboszcza:

W Paryżu, w kościele Matki Boskiej Zwycięskiej, naprzeciw cudownego obrazu wisi wotum emigrantów z Polski. Na marmurowej tablicy widnieje złote serce przebite siedmioma mieczami. W sercu tym zawarte jest to, co Polacy mieli najdroższego: grudka ojczystej ziemi, okruszyna chleba, szczypta wielickiej soli, kilka monet i krzyż walecznych. Wokoło napis: „Bogurodzicy Dziewicy (…) wotum Polaków, w Jej Sercu zawsze nadzieję mających”.

Drodzy Bracia i Siostry, w tym wotum Polaków i w tych słowach zawarta jest miłość do Matki Bożej i miłość do Ojczyzny. Przyszliśmy dzisiaj do świątyni do Matki Najświętszej, aby wyznać wiarę w jej chwalebne Wniebowzięcie. Od początku istnienia kościoła, żywa była wśród chrześcijan wiara o Wniebowzięciu NMP. Uroczyście tę prawdę potwierdził papież Pius XII ogłaszając w 1950 r. dogmat o Wniebowzięciu NMP. Przynosimy dzisiaj wiązanki kwiatów, ziół i zbóż. To, co zrodziła ziemia, co jest darem Boga i owocem ludzkiej pracy. Te wiązanki, które trzymamy w ręku oznaczają bogactwo łask jakimi Bóg od wieków obdarzył Matkę swojego Syna i naszą Matkę. Dlatego dzisiaj chcemy oddać w opiekę Maryi przede wszystkim naszą Ojczyznę, także nasze Miasto, rodzinę i wszystkie sprawy, które kryją się w naszych sercach. To właśnie 15 sierpnia wspominamy Cud nad Wisłą. To niewytłumaczalne, niesamowite zwycięstwo polskich żołnierzy nad Wisłą w 1920 r., kiedy Polski żołnierz zatrzymał przed Polską, właściwie przed całą Europą bolszewicką nawałnicę. Ciągle zastanawiamy się, na czym polega miłość Ojczyzny, czym jest patriotyzm. Słyszymy o tradycyjnym patriotyzmie, o nowoczesnym patriotyzmie. Nie ma patriotyzmu ani tradycyjnego ani nowoczesnego czy współczesnego. Jest jeden patriotyzm, który polega na tym, że chcę dobra dla mojej Ojczyzny. Że dbam o dobro wspólne, dbam o wszystko poprzez swoją rzetelną pracę, swoją służbę i poprzez swoje dobre życie. Chcę dobra dla mojej Ojczyzny, chcę być dumny ze swojej Ojczyzny z tego, że tutaj jestem, że tutaj mieszkam. Że sam stanowię Ojczyznę. Chcę być dumny także z tych, którym powierzyłem władzę, którzy w moim imieniu zostali powołani do kierowania Ojczyzną, czy Miastem, czy jakąś inną mniejszą wspólnotą ludzi.

Na grobie ks. Jana Kompałły, który zmarł w 1844 roku na Starym Cmentarzu w naszym Mieście przy Placu Bankowym są wyryte piękne słowa: „Służmy wiernie Kościołowi Ojczyźnie nie czczo – brzmiącym wyrazem ale cichym czynem!”. Ks. Jan Kompałła, proboszcz ostrowski, współtwórca katolickiego, polskiego gimnazjum w naszym mieście przy ul. Gimnazjalnej. Wielki społecznik, wielki człowiek, ten, który właściwie swoje zdrowie, pieniądze, majątek – wszystko dał, aby to gimnazjum powstało. Służmy Kościołowi, Ojczyźnie cichym czynem nie słowami. Oddajmy zatem dzisiaj sercu Maryi, w którym zawsze mamy nadzieję, naszą Ojczyznę, tych, którzy walczyli o jej wolność, oddajmy nasze Miasto, nasze rodziny, domy i nas samych. Uczyńmy to w słowach pięknej modlitwy do Matki Najświętszej:

Maryjo, zabierz moje oczy – będę mógł łatwiej dostrzec ludzką biedę.
Zabierz moje usta – wtedy w słowach będzie więcej ciepła.
Zabierz moje serce – będę mógł lepiej kochać wszystkich ludzi.
Zabierz moje ręce – abym mógł w porę komuś drzwi otworzyć.
Zabierz moje nogi – abym zdążył, nim będzie za późno.
Matko – zabierz moje życie, niech obumiera w Tobie.
(ks. Wacław Buryła)

W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz powiatowch i miejskich, poczty sztandarowe, żołnierze i Ostrowska Orkiestra Koncertowa. Na zakończenie Eucharystii odśpiewano „Boże, coś Polskę”.


Za Ojczyznę i Wojsko Polskie

Zobacz również