Msza św. z namaszczeniem chorych
– Dziś w tym znaku sakramentalnym namaszczenia, sakramentem chorych, jesteśmy rzeczywiście otoczeni tą Bożą łaską. Dlatego tym bardziej otwierajmy nasze serca na Boże dary, abyśmy przemienieni potrafili znosić codzienne trudy życia, godnie kroczyć za Chrystusem, abyśmy kiedyś mogli wspólnie spotkać się w Królestwie Niebieskim – mówił podczas homilii ks. Artur Zmyślony, który celebrował w Konkatedrze Eucharystię w Dniu Chorych. Podczas Mszy św. udzielony został sakrament namaszczenia chorych.
W homilii ks. Artur zachęcał zgromadzonych w świątyni, by pamiętali w swojej chorobie o Panu Bogu. – Warto, abyśmy w tych naszych trudach i przeciwnościach, których doznajemy w naszym życiu – nawet w cierpieniach, w cierpieniu choroby – pamiętali o Bogu. O Bogu, który jest z nami, który przede wszystkim pragnie naszego zbawienia i chce nam dawać wszystko, bo zależy Mu na tym, abyśmy doszli do nieba – powiedział kapłan.
Na zakończenie Mszy św. modlono się litanią, po której wewnątrz kościoła przeszła procesja. Po Mszy św. w dużej sali Domu Katolickiego odbyło się spotkanie przy kawie i herbacie dla chorych wraz z opiekunami oraz osób zaangażowanych w przebieg procesji. Spotkanie śpiewem umilił zespół młodzieżowy z Drużyny Pasterza.
Sakrament namaszczenia chorych jest sakramentem dla żyjących. Kościół naucza, że jest to sakrament, który umacnia i uzdrawia. Jest on potrzebny nie tylko dla chorych, ale również dla ich bliskich, aby razem przeżywać prawdę, że człowiek jest powołany do wiecznej wspólnoty z Bogiem. Rytuał sakramentu namaszczenia chorych jasno odrzuca dawne ograniczenia dotyczące udzielania tego sakramentu tylko w przypadku tzw. niebezpieczeństwa śmierci. Może być udzielany również chorym dzieciom. Można go powtarzać. Ponadto ważny jest jego wspólnotowy charakter, w którym istotne jest, aby chory znalazł wsparcie w swoich bliskich, którzy powinni jak najliczniej brać w nim udział – nie tylko swoją obecnością, ale również poprzez modlitwę i przyjmowanie Komunii św.
Tekst i zdjęcia: Jacek Ryczkiewicz